Naprawdę byłem zadowolony z tego dnia, bardzo dobrze mi się pływało, trochę było powali jak i również wygłupiania. Przy okazji przetestowałem jak się GoPro sprawuje pod wodą. Chcecie znać szczegóły? Czytajcie dalej :D
Wreszcie się udało!
Po blisko półtora roku udało się spotkać, bardzo często albo mi nie pasowało, albo jemu. Jednak nadszedł ten dzień by wreszcie się spotkać :D Wchodzimy na basen, oczywiście na dwie godzinki bo jedna to zdecydowanie za mało, szybkie przebranie w piankę, ogarnięcie sprzętu i idziemy na basen, oczywiście głęboki!
Trochę powagi i zabawy
Na początek mała rozgrzewka, pływaliśmy sobie po 25m w płetwach. Dla mnie to był wstęp do dłuższego nurkowania ale o tym za chwilę. Dałem propozycję czy nie chciał by spróbować swoich sił w długich płetwach, z propozycji skorzystał, przepłynął 50m i stwierdził że to jest strasznie dziwne uczucie i inne doświadczenie (czemu mnie to nie dziwi xD).
Po rozgrzewce przyszedł czas na mnie, chciałem przepłynąć 75m w płetwach, chciałem przełamać magiczną barierę 50m. Udało się! ale po części... Przepłynąłem tylko ok. 58m :( niestety zawaliłem z techniką pływania i płynąłem za szybko, przez co się szybko zmęczyłem i musiałem się wynurzyć. Druga próba nie doszła do skutku, uznałem że to nie jest ten dzień by ten wynik osiągnąć. Jednak jestem z siebie bardzo zadowolony, ponieważ przepłynąłem wreszcie więcej niż 50 metrów :)
Czas na zabawę :)
Po mojej trochę nie udanej próbie, zaczęliśmy się po prostu bawić. Kumpel robił śmieszne rzeczy pod wodą takie jak al'a sprint czy medytacja. Bardzo często siadaliśmy na dnie, odmierzaliśmy czas przebywania pod wodą oraz oglądaliśmy sobie słońce, które pod wodą wyglądało majestatycznie pięknie oraz troszkę grzało :D
Kumpel trochę jeszcze był w formie ale ostatnio na basenie był rok temu w listopadzie więc najdłużej pod wodą był 1:45 a Ja 2:05.
A jak sprawdziło się GoPro?
Myślę że te filmy sam w sobie odpowiedzą na to pytanie :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz